W dzisiejszym poście przedstawię wam moje denka kosmetyczne ubiegłego miesiąca, czyli marca. Wykończyłam sześć produktów, czyli tak ja w ubiegłym miesiącu. Znalazły się w nich produkty do pielęgnacji włosów, ciała a nawet z kolorówki.. Jeżeli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziły, ile kosztują i co o nich sądzę to zapraszam do lektury.

NATURALNA ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Zacznę od pielęgnacji włosów, pierwszym denkiem jest ubiegłego miesiąca jest naturalna odżywka do włosów normalnych Mleko Owsiane z firmy Yope. Kosmetyk ten wzmacnia, nadaje miękkość i połysk oraz ułatwia rozczesywanie włosów. Moje są średniporowate i pokochały go od pierwszego użycia. Jego zapach jest sielski, przyjemny, naturalny, ciepły, jak aromat świeżo skoszonego zboża. Odżywka ma dość lejącą konsystencję niż inne produkty tego typu, więc może się szybciej zużywać. Nie obciąża włosów, są po niej lekkie i puszyste (nie mylić z puszeniem się). Kosztuje w cenie regularnej ok. 20 zł, ale na promocjach można ją upolować za ok. 12 zł. Jest dostępna w sklepach internetowych, np. tutaj jak i drogeriach Rossmann lub Hebe. Naprawdę polecam, jeżeli ktoś nie miał jeszcze okazji jej testować. To już moje któreś opakowanie i za każdym razem do niej wracam.

TERMOOCHRONNY SPRAY DO WŁOSÓW

Każdy kto używa suszarki, lokówki czy prostownicy do włosów wie, że nasze włosy wówczas są narażone na uszkodzenia od wysokiej temperatury. Wtedy niezbędny jest produkt, który zapewni nam termoochronę. W moim przypadku dobrze się sprawdził Professional Iron Spray Provitamin B5 and UV Filter z firmy Prosalon, czyli termoochronny dwufazowy spray. Jest to kosmetyk, który stanowi doskonałą ochronę termiczną podczas modelowania włosów przy użyciu prostownicy lub suszarki. Nadaje włosom jedwabistą gładkość i połysk, pomaga ujarzmić nieposłuszne kosmyki. Zapewnia właściwy poziom nawilżenia włosów dzięki zawartości prowitaminy B-5. Filtry UV obecne w preparacie chronią włosy przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Spray ten nie obciąża ani nie przetłuszcza włosów, dlatego nadaje się nawet do codziennego użytku. Kosztuje ok. 18 zł a jego pojemność to 200 ml. Można go nabyć w Hebe lub drogeriach internetowych, np. tutaj, gdzie cena jest niższa.

ODŻYWIAJĄCY BALSAM DO CIAŁA

Uwielbiam pielęgnację twarzy jak i całego ciała. Dosłownie nie mogę się doczekać mojego porannego i wieczornego rytuału pielęgnacyjnego. Pamiętajmy, że należy dbać o całe ciało a nie tylko o twarz. Powinniśmy regularnie złuszczać martwy naskórek jak i je nawilżać oraz odżywiać. W tym drugim celu posłużył mi odżywiający i nawilżający balsam do ciała Szmaragdowe Żuki, który jest ręcznie tworzony. To prawdziwa ulga i ukojenie dla skóry. Dzięki formule opartej na świeżym naparze z nasion lnu silnie nawilża. Wysoka zawartość cennych olejów w formule gwarantuje regenerację i odżywienie. Zawarty w kremie olej z nasion wiesiołka natłuszcza i łagodzi, odżywia i regeneruje skórę, działa lekko anti-age. Z kolei olej lniany działa zmiękczająco, pobudza procesy regeneracji skóry właściwej i naskórka. Krem możemy zakupić na oficjalnej stronie Szmaragdowe Żuki lub w wybranych drogeriach internetowych, np. tutaj. Jego pojemność to 200 ml, a cena to ok 95 zł. Kosmetyk jest naprawdę dobry, ale niestety cena jest dość wysoka jak na balsam do ciała. Ja swój wygrałam w konkursie, dlatego mogę się z Wami podzielić opinią na jego temat.

REGENERUJĄCA MASKA DO STÓP I PAZNOKCI

Pod balsamem do ciała napisałam, żebyśmy nie zapominali o pielęgnacji całego ciała, włącznie ze stopami. Niektórzy borykają się z problemem suchych pięt, więc tym bardziej nie powinni zapominać o ich regularnym nawilżaniu. Ja o swoje stópki dbam i chciałabym się z Wami podzielić opinią regenerującej maski do stóp i paznokci z firmy No 36. Produkt ten jest polecany do pielęgnacji przesuszonej i szorstkiej skóry stóp, która potrzebuje intensywnej kuracji regenerującej ale także dla osób, które chcą mieć nawilżone i zadbane stopy. Jej formuła zawiera kompleks 7 składników aktywnych, które pozwalają uzyskać efekt gładkości i miękkości już po pierwszym użyciu. Maska została wzbogacona witaminami E i F, które wygładzają i odżywiają paznokcie, sprawiając, że stają się one elastyczne i błyszczące. Osobiście uwielbiam efekt po jej nałożeniu, stopy są naprawdę mięciutkie i przyjemne w dotyku, przy regularnym stosowaniu jest widoczna naprawdę duża różnica. Dodatkowo jest w bardzo atrakcyjnej cenie, ponieważ kupimy ją już za niecałe 8 zł, a jej pojemność to 75 ml. Ja swoją zakupiłam w drogerii Rossmann, ale jest również dostępna w aptekach internetowych np. tutaj.

ANTYOKSYDACYJNY TONIK Z KWASEM HIALURONOWYM

Przechodząc do pielęgnacji twarzy, kolejnym ważnym krokiem zaraz po demakijażu i oczyszczeniu jest tonizacja skóry. Moim sprawdzonym i przystępnym cenowo produktem jest Antyoksydacyjny tonik z kwasem hialuronowym jagody Acai od firmy Ziaja. Ja wiem, że ta firma ma może nie do końca „dobre składy” ale mojej cerze krzywdy nie robi, a nawet z niektórymi się polubiła. Więc to jest kwestia indywidualna czy komuś te kosmetyki pasują czy też nie. Wracając do produktu, tonik przez swoje substancje aktywne przywraca cerze zdrowy, promienny wygląd, delikatnie nawilża, tonizuje naskórek, łagodnie oczyszcza skórę, przywraca jej właściwe PH oraz pozostawia przyjemny i łagodny zapach. Plusem jest atomizer, ponieważ nie musimy wylewać produktu na wacik tylko wystarczy że spryskamy całą twarz. Jego pojemność to 200 ml a cena to ok. 9 zł. Zakupimy go w drogeriach Rossmann lub Hebe czy też w drogeriach internetowych np. tutaj.

MINERALNY PODKŁAD MATUJĄCY

W zeszłym miesiącu udało mi się w końcu zużyć nawet opakowanie podkładu, co przy moich ilościach na półce często się nie zdarza. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie mineralny podkład matujący z firmy Rosie z drogerii Kontigo. Idealnie adaptuje się do odcienia skóry, nawilża oraz wygładza i wyrównuje cerę, nadając jej matowe ale aksamitne wykończenie, doskonałe krycie i uczucie komfortu przez wiele godzin.  Jest polecany do każdego typu cery, szczególnie mieszanej i tłustej. Zawiera filtr UV. Co mnie w nim zaskoczyło to długotrwałość oraz że nie daje na twarzy pergaminowego matu tylko miękkie, satynowe wykończenie. Przypudrowany utrzyma się naprawdę długo, nie wysusza ani nie zapycha cery. Wybrałam odcień Halva i był to strzał w dziesiątkę, jednak nie poszalejemy w ich wyborze, ponieważ są dostępne tylko cztery. Podkład zakupimy w drogerii Kontigo, ponieważ firma Rosie jest marką własną. Jego pojemność jest standardowa, czyli 30 ml a jego cena to 62,99 zł. Jednak warto szukać go na promocji, ponieważ Kontigo często je oferuje.

To już wszystkie denka kosmetyczne minionego miesiąca. Mam nadzieję, że recenzja przypadła wam do gustu i że chociaż w drobnym stopniu przybliżyłam wam te produkty. Dajcie znać czy używacie któreś z nich i co o nich sądzicie. Pamiętajcie, że moja ocena jest subiektywna i nie wszystko co mi pasuje musi się wam sprawdzić jak i na odwrót. Na to składa się wiele czynników np. rodzaj cery oraz czego oczekujemy od danego produktu. Odnośniki do stron, w którym podaję Wam gdzie można zakupić dany produkt nie są sponsorowane. Po prostu szukam dla Was najatrakcyjniejszych ofert, abyście nie musieli przeszukiwać internetu i aby było łatwiej Wam znaleźć interesujący produkt.

You may also like

Zostaw komentarz