Denka kosmetyczne – WRZESIEŃ 2021

Autor kosmetyczna.fanatyczka

W dzisiejszym poście przedstawię wam moje denka kosmetyczne ubiegłego miesiąca, czyli września. Powoli nadrabiam treści, których nie pozwoliła mi napisać ręka w ostatnim czasie. We wrześniu wykończyłam znowu sześć produktów.  Znalazły się w nich produkty do pielęgnacji twarzy oraz jeden produkt do makijażu, Jeżeli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziły, ile kosztują i co o nich sądzę to zapraszam do lektury.

FILTR PRZECIWSŁONECZNY SPF 50

Polaar – Very High Protection Sun Lotion SPF 50+, to filtr przeciwsłoneczny do twarzy o lekkiej konsystencji. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Zapewnia szerokie spektrum ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB, krem nie pozostawia białych śladów ani nie przetłuszcza skóry. Wykonany przy użyciu wysokowydajnego multi-filtra składającego się z najlepszych mineralnych filtrów przeciwsłonecznych.

Dobry filtr przeciwsłoneczny o wysokim SPF. Nie bieli, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze i dobrze leży pod makijażem. Nie roluje się, ani nie skraca jego wytrzymałości. Mój produkt to miniaturka, natomiast pełnowymiarowy o pojemności 50 ml kosztuje ok. 100 zł.

ODŚWIEŻAJĄCY ŻEL DO MYCIA TWARZY

Kili·g, My Skin is Naked! Refreshing Cleansing Gel to odświeżający żel do mycia twarzy. Ten delikatny żel skutecznie oczyszcza skórę, umożliwiając wchłanianie najcenniejszych właściwości zielonej herbaty. Kwas hialuronowy jest delikatny i doskonały dla wszystkich typów skóry. Idealnie przygotowuje skórę do dalszej rutyny pielęgnacyjnej. Testowany dermatologicznie.

Kosmetyk ten zakupiłam przy okazji zamówienia na stronie apteki Superpharm. Skusiły mnie dobre opinie, pojemność oraz cena. Żel faktycznie jest delikatny i nie podrażnia, ale nie jest silnie oczyszczającym produktem. Nie jest również wydajny, ponieważ aby doprowadzić cerę do ładu po zmyciu makijażu trzeba zużyć dość sporo produktu. Sam kosmetyk jest przyjemny, delikatny i ładnie pachnie, ale raczej nie sięgnę po niego kolejny raz. Ja mam po prostu inne preferencje do produktów oczyszczających, co nie oznacza że nie sprawdzi się u innych. Lubię konsystencję, które z kontaktem z wodą pienią się i nie trzeba ich tyle nakładać na twarz. Żel ma pojemność 250 ml i jest w cenie ok. 20 zł.

SERUM POD OCZY Z KOFEINĄ I ZIELONĄ HERBATĄ

The OrdinaryCaffeine Solution 5% + EGCG, to serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą. Firma ta słynie głównie z krwawego peelingu, ja natomiast znalazłam inną kosmetyczną perełkę. Przede wszystkim produkt ten mocno nawilża i redukuje obrzęki pod oczami. Regularnie stosowany redukuje cienie pod oczami, silnie nawilża, chroni skórę przed oznakami zmęczenia i stresu oraz powstawaniem zmarszczek. Dodatkowo napina, ujędrnia i uelastycznia skórę

Dość szybko się wchłania, zostawia lepką warstwę i zaraz po aplikacji napina skórę. To nie jest nieprzyjemne ściąganie, ale zaznaczam jeżeli ktoś nie lubi takiego uczucia. Mnie osobiście to nie przeszkadza, a nawet jestem zadowolona bo czuję, że działa. Po wchłonięciu nakładam krem pod oczy i to odczucie znika. Buteleczka jest szklana z pipetą, która ułatwia dozowanie produktu, wystarczy tylko kropla aby pokryć okolice pod oczami. Jego pojemność to aż 30 ml, więc dużo jak na kosmetyk w okolice oczu, a cena to ok. 30 zł.



NAWILŻAJĄCY KREM NA DZIEŃ

Ren, Evercalm Global Protection Day Cream to krem nawilżający na dzień, który ma zapewniać skórze optymalne nawilżenie i pozostawiać ją złagodzoną, uspokojoną, chronioną oraz zdrowo wyglądającą.  W składzie znajdziemy bio ekstrakty, tj. omega 3 i 7 nasion arktycznej czarnej porzeczki, olej z jagód rokitnika arktycznego oraz bisabolol, dzięki którym ma redukować podrażnienia i stany zapalne oraz łagodzić i zmniejszać zaczerwienienie skóry.

Ostatnio miałam dość spory wysyp na twarzy przez hormony i ten krem sobie z nimi poradził, także jestem mile zaskoczona. Myślę, że gdy przydarzy mi się to ponownie a nie będę miała nic pod rękę równie skutecznego to skuszę się na pełnowymiarowy produkt. Mój to miniaturka, który otrzymałam w jednym z pudełek Lookfantastic. Natomiast pełnowymiarowa wersja jest o pojemności 50 ml i cenie ok. 150 zł.

SKONCENTROWANE SERUM NAWILŻAJĄCE

Onlybio, Hydra Mocktail Lewan & imbir to skoncentrowane serum nawilżające, składające się z  99% składników pochodzenia naturalnego. Produkt rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Dermatologiczne Rekomendowany dla: Formuła idealna dla skóry normalnej i mieszanej, przesuszonej, zmęczonej oraz pozbawionej blasku. Bogactwo składników naturalnego pochodzenia sprawia, że serum działa jak nawilżający eliksir dla skóry. Błyskawicznie przywraca optymalny poziom nawilżenia, zwiększając napięcie i gładkość. Rozświetla skórę, poprawia jej koloryt i od pierwszego użycia dodaje jej energii. Ultra lekka formuła dobrze się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Efekt: Gładka i elastyczna skóra o świetlistym kolorycie, odżywiona i ujędrniona, wygładzone drobne linie i zmarszczki mimiczne. 

Dobre serum nawilżające w przystępnej cenie. Ma lekką, żelową i przyjazną makijażowi konsystencję. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy ale trochę lepką co jest plusem jeżeli stosujemy go pod makijaż, ponieważ zwiększa jego przyczepność i trwałość. Nie jest jakość super mocno nawilżający, ale dla osób których cera nie wymaga dogłębnego i podwójnego działania myślę, że dobrze się sprawdzi. Jego pojemność to 30 ml, a cena to ok. 40 zł. Często pojawia się na promocjach w Hebe, ja również tam go zakupiłam w okazjonalnej cenie.

KRYJĄCY PODKŁAD POLSKIEJ FIRMY

Paese, Run For Cover Longwear Foundation SPF10 to podkład o mocnym kryciu. Długotrwały podkład kryjący, który zapewnia matowe wykończenie i daje efekt gładkiej skóry przez cały dzień. Kremowa formuła równomiernie i bez problemu się rozprowadza. Nie tworzy efektu maski, wygląda na skórze bardzo naturalnie. Podkład nie podkreśla faktury skóry – nie gromadzi się w porach i załamaniach, optycznie ją wygładza. Mimo mocnego krycia i matowego wykończenia Run For Cover posiada również właściwości pielęgnacyjne. Kosmetyk zapewnia skórze nawilżenie i chroni ją przed promieniowaniem UVA i UVB. W formule znajduje się witamina E, która poprawia nawilżenie naskórka i zabezpiecza go przed nadmierną utratą wilgoci. Jest produktem wegańskim.

Podkład jest w porządku, ale mocnym kryciem bym go nie nazwała, raczej średnim. Nie mam dużych problemów z cerą i nie potrzebuję całkowitego krycia, a jednak po jego użyciu prześwitują jeszcze pojedyncze przebarwienia czy krostki. Oczywiście można je zakryć korektorem i ja tak zawsze robię, ale obietnica producenta o pełnym kryciu się nie sprawdziła. Sam podkład jest lekki, a przy tym długotrwały co jest dużym plusem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego cenę. Równomiernie się rozprowadza, daje matowe wykończenie ale nie suche. Zaciekawił mnie na tyle, że jestem w stanie kupić go ponownie, ale najpierw muszę zużyć swoje zapasy. Za pojemność 30 ml trzeba zapłacić 39 zł w cenie regularnej, a często jest na promocji poniżej 30 zł, więc uważam że warto mu się przyjrzeć.

To już wszystkie denka kosmetyczne minionego miesiąca. Mam nadzieję, że recenzja przypadła wam do gustu i że chociaż w drobnym stopniu przybliżyłam wam te produkty. Dajcie znać czy używacie któreś z nich i co o nich sądzicie. Pamiętajcie, że moja ocena jest subiektywna i nie wszystko co mi pasuje musi się wam sprawdzić jak i na odwrót. Na to składa się wiele czynników np. rodzaj cery oraz czego oczekujemy od danego produktu. 

You may also like

Zostaw komentarz